Stanowisko takie przedstawił podczas konferencji prasowej na Uniwersytecie Przyrodniczo-Technologicznym im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy. - My zachęcamy, widząc, że warunki pandemiczne na to po prostu pozwalają i jeśli one się nie zmienią na gorsze, a wszystko wskazuje na to, że powinno być dobrze, w związku z tym, że szczepimy się i ta odporność społeczeństwa jest na coraz wyższym poziomie, to od pierwszego października studenci wracają do nauki stacjonarnej - mówił.

Stwierdził też, sytuacja związana z powrotem żaków w mury uczelni jest inna niż dzieci szkolnych, bo pochodzą oni z różnych regionów Polski – wynajmują mieszkania, stancje czy pokoje w akademikach. - Trudno było ich ściągać na te kilka tygodni na te zakończenie tego semestru letniego, ale już dzisiaj byłyby takie warunki, bo można już dzisiaj prowadzić zajęcia, również te stacjonarne – powiedział Czarnek.

- My zachęcamy wszędzie tam, gdzie jest to możliwe do tego, żeby sesje egzaminacyjne odbywały się w trybie stacjonarnym. Mamy bardzo elastyczne rozporządzenie, w którym dajemy decyzje rektorom uczelni. To oni w tej sprawie decydują – poinformował szef resortu edukacji i nauki. 

Czytaj także: Minister sam sobie okrętem i sterem – oświatowe programy mają być bez żadnej kontroli>>