Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zwróciła uwagę, że znaczna część dorosłych obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny w ich kraju, to osoby z wyższym wykształceniem. Jak podkreśliła, rząd chce pomóc takim osobom w lepszej integracji na polskim rynku pracy, w podejmowaniu pracy w wielu zawodach regulowanych wymagających wysokich kwalifikacji i spełnienia określonych warunków.

Czytaj: Psycholog z Ukrainy na razie bez ułatwień, prawnik może mieć problem ze zgromadzeniem dokumentów>>

 

Ułatwienia w podjęciu pracy

- Dotyczy to m.in. systemu opieki zdrowotnej, edukacji czy budownictwa. Pozwoli im to na uznanie dyplomu ukończenia studiów zdobytego za granicą za równoważny odpowiedniemu polskiemu dyplomowi i tytułowi zawodowemu - wskazała minister. Poinformowała, że w systemie praca.gov.pl można już składać wnioski o przyznanie finansowania opłaty pobieranej przez uczelnie wyższe za postępowanie nostryfikacyjne lub postępowanie w sprawie potwierdzenia ukończenia studiów na określonym poziomie.

 

Formularz wniosku dostępny jest w trzech wersjach językowych – polskiej, ukraińskiej i angielskiej. Maksymalna wysokość tej opłaty wynosi 3 205 zł.

- Od samego początku, od wybuchu wojny w Ukrainie, robimy co w naszej mocy, by ułatwić naszym sąsiadom odnalezienie się w nowej rzeczywistości, również na polskim rynku pracy. W ramach uproszczonej procedury zatrudnienia pracę znalazło już przeszło 261 tys. osób" - przekazała Maląg. O sfinansowanie opłaty ubiegać się mogą wszyscy bezrobotni i poszukujący pracy, w tym także Polacy, którzy ukończyli studia za granicą. Udzielaniem tej pomocy zajmują się powiatowe urzędy pracy.(ms/pap)