Czytaj: Opublikowano ustawę 2.0>>

 Jak podkreślali autorzy projektu nowelizacji, ma ona charakter praktyczny. - Ma wzmocnić autonomię uczelni, bo będzie ona mogła sama wyznaczyć, kto w wyjątkowych sytuacjach będzie pełnić obowiązki rektora - mówiła podczas prac w Sejmie poseł Joanna Borowiak. - Teraz jest to najstarszy członek senatu, który posiada co najmniej stopień doktora. Nie ma on jednak wpływu na objęcie funkcji. Proponujemy, by uprawnienia przekazać na poziom głównego dokumentu, który reguluje ustrój uczelni. W przypadku braku regulacji, zasada pozostanie bez zmian - dodała.

Po wejściu nowelizacji w życie, uczelnia w statucie określać będzie, kto przejmie obowiązki rektora, jeżeli jego mandat wygaśnie. W przypadku braku regulacji statutowych obowiązki rektora, do czasu wyboru nowego przejmie najstarszy członek senatu posiadający co najmniej stopień doktora. 
Zgodnie z poprzednim zapisem ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (art. 24, ust. 8) "w okresie od dnia stwierdzenia wygaśnięcia mandatu do dnia wyboru albo powołania rektora obowiązki rektora pełni najstarszy członek senatu posiadający co najmniej stopień doktora".
Jak podkreślali posłowie w uzasadnieniu, celem zmiany jest wzmocnienie autonomii statutowej uczelni. Według autorów projektu regulację ws. przejęcia obowiązków w razie wygaśnięcia mandatu rektora należy pozostawić w pierwszej kolejności uczelni i uregulować to w statucie.

Nowe Prawo o szkolnictwie wyższym weszło w życie 1 października 2018 r. Ustawa zmienia strukturę szkół wyższych oraz wprowadza nowe zasady nadawania stopni naukowych. Ustawodawca chciał, by uczelnie miały więcej swobody w kształtowaniu swojej organizacji i struktury. Szkoły wyższe będą miały trzy organy: senat, rektor i radę uczelni. Mimo pewnych wątpliwości podczas konsultacji, podtrzymano pomysł, że to rada będzie wybierać rektora. Nowym pomysłem jest dodanie możliwości, by statut modyfikował te zasady.