Nauczycielskie związki zawodowe chcą zmian dotyczących godzin karcianych. Domagają się podwyższenia wynagrodzeń lub likwidacji tego obowiązku.
– Godziny karciane są niezgodne z konstytucją, bo wpisano je do obowiązków pedagogów, a za ich prowadzenie nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia - mówi Ryszard Proksa, przewodniczący oświatowej "Solidarności".
Podobnego zdania jest prezes ZNP.
Zupełnie inaczej sprawę postrzega strona samorządowa.
– Związkowcy oderwali się od rzeczywistości, bo godziny karciane są kompromisem, jaki został z nimi wypracowany. Jeśli chcą rozmawiać o zmianie czasu pracy nauczycieli, to raczej w kontekście podwyższenia pensum z 18 do 22 albo nawet 24 godzin tygodniowo – uważa Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.
Swoje postulaty związkowcy zgłosili resortowi edukacji, który zapowiada, że wkrótce odniesie się do tej kwestii.

Polecamy: Godziny karciane sprawiają coraz mniej kłopotów