Zbigniew Włodkowski, wiceminister edukacji zapowiada, że od kwietnia wejdą w życie nowe przepisy dotyczące alternatywnych przedszkoli. Zawierać one będą znacznie łagodniejsze niż dla tradycyjnych przedszkoli wymagania sanitarne, budowlane i przeciwpożarowe. Nowelizacja ma zmienić także liczebność grup. Obecnie grupy w zespole czy punkcie przedszkolnym mogą liczyć od 3 do 25 dzieci, co zdaniem specjalistów jest liczbą zbyt dużą. Ich zdaniem w znowelizowanym rozporządzeniu powinien znaleźć się przepis, że grupa różnowiekowa może liczyć maksymalnie 15 dzieci i mieć dwoje opiekunów.
Resort chce zapisać w rozporządzeniu, że zespoły i punkty przedszkolne mogą być tworzone w budynkach mieszkalnych ale tylko w lokalach na parterze. Ponadto budynek nie będzie musiał mieć dwóch wyjść. Resort ustalił ze strażą, że wystarczy wskazać, które z okien będzie traktowane jako wyjście ewakuacyjne. Natomiast pomieszczenia będą mogły mieć 2,5 metra wysokości.
Monika Rościszewska-Woźniak z Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego uważa, że te przepisy powinny obowiązywać już od 1 stycznia tego roku. Od tego dnia bowiem ustawa o systemie oświaty umożliwia tworzenie innych form edukacji przedszkolnej. Gminy bowiem już teraz muszą zdecydować, w jakiej formie będą kontynuowały prowadzenie prawie 800 alternatywnych przedszkoli, dotychczas finansowanych z funduszy unijnych. Większość z nich znajduje się w świetlicach, remizach, bibliotekach - pomieszczeniach, które obecnie nie spełniają restrykcyjnych wymogów sanitarnych, budowlanych i przeciwpożarowych.
Samorządowcy podkreślają, że z punktu widzenia gmin, do czasu wejścia w życie wszystkich przepisów dotyczących innych form edukacji przedszkolnej, unijne ośrodki lepiej jest przekształcić w placówki pozaedukacyjne funkcjonujące przy bibliotekach czy ośrodkach kultury.
 
Źródło: Gazeta Prawna, 28.02.2008 r.