Publicysta, którego słowa cytuje "Gazeta Wyborcza", w ten sposób odnosi się do pytań zadawanych tegorocznym maturzystom. Według niego znaczna ich część dotyczyła wiedzy, która w dzisiejszych czasach jest zbędna.
"Najgorsze nie jest jednak to, że państwo zmusza młodzież do odpowiadania na głupie pytania. Najgorsze jest to, że duża część młodzieży prawidłowo na nie odpowiada. Bo prawidłowo nie znaczy w tym przypadku - słusznie. Słuszna odpowiedź na pytanie państwa o anaforę brzmi: "puknijcie się w głowę" - ocenia dziennikarz "Polityki". Więcej>>

Polecamy: Polonista: matura to nie sprawdzian z patriotyzmu