Prawnik podkreśla, że przy emisji zapowiedzi materiału mogło dojść do nadużyć, przedstawiono w niej bowiem wyrwane z kontekstu wypowiedzi zakonników i to mające prywatny charakter.
- Czy wszystko co robi i mówi nauczyciel jest sprawą publiczną? Nauczyciel, dyrektor gimnazjum - tak jak każdy - ma prawo do prywatności. Ostatnio we Włoszech miała miejsce ciekawa dyskusja związana z Silvio Berlusconim, który zaręczył się 27-letnią kobietą. Ton komentarzy we włoskich mediach był taki - "niech robi, co chce, to jego prywatna sprawa". Kwestia tego, czy zakonnik może zachowywać się tak czy inaczej to zupełnie inna sprawa, pozostająca w gestii władz zakonu. Robienie z tego sensacji, która wpływa na uczniów szkoły, nie jest dobrym rozwiązaniem. - argumentuje.
Prawnik zapowiada, że jeżeli postępowanie nie zakończy się w ciągu dwóch miesięcy wystąpi o przedłużenie zakazu emisji. Zakonnicy liczą jednak, że w tym czasie TVP sama wycofa się z planów zaprezentowania kontrowersyjnych treści. Więcej>>