Najlepiej wypadły dzieci z miast powyżej 100 tys. mieszkańców, uzyskując w teście średnio 24,5 punktu, następnie w miastach od 20 do 100 tys. mieszkańców – 23,2 pkt, potem w miastach do 20 tys. mieszkańców – 22,1 pkt, a na końcu – dzieci żyjące na wsi ze średnią 21,6 pkt.
Tegoroczny wynik jest znacznie słabszy od ubiegłorocznego, gdy średnia z egzaminu wyniosła 25,8 punktów.
– Widocznie pytania były trudniejsze, tak to trzeba ocenić – oceniła te wyniki minister edukacji Katarzyna Hall. – Myślę, że przyjdzie czas na pogłębioną analizę. Wyniki tej analizy państwu przedstawimy – dodała.
Podobne stanowisko prezentuje CKE. „Średnich wyników tegorocznego sprawdzianu nie wolno bezpośrednio porównywać ze średnimi wynikami sprawdzianu z lat poprzednich” –napisano w komunikacie komisji.
- Kiepski wynik sprawdzianu to sygnał dla gimnazjów, do których trafią słabsi uczniowie, i dla ich rodziców. Te dzieci potrzebują pilnie indywidualnej opieki, która pozwoli nadrobić braki - mówi Roman Dziedzic, szef Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie.
Wielu uczniów po podstawówce nie było w stanie zmierzyć się z zadaniami wymagającymi logicznego myślenia i podstawowych matematycznych umiejętności.
Wyniki sprawdzianu alarmują jednak, że i hołubiona przez polską szkołę humanistyczna edukacja kuleje. Z zadań wymagających samodzielnego pisania, formułowania myśli na papierze przeciętny 13-latek zdobył niespełna 5 punktów na 10 możliwych. Absolwenci podstawówek mieli problem z napisaniem kilku zdań o przyjaźni człowieka ze zwierzętami. 29 maja do szkół dotrą wyniki poszczególnych uczniów, dyrektorzy przekażą je nauczycielom i rodzicom.
Źródło: CKE, Głos Nauczycielski, 27.05.2009 r., Dziennik „Polska”, 29.05.2009 r.







