Ponad 52 miliony złotych z podatków są przeznaczone na szkolnictwo. Na jednego ucznia przypada dziewięć tysięcy złotych. Mimo, że to o 1,5 tysiąca złotych więcej niż rok wcześniej, to i tak jesteśmy w ogonie Europy. Mniej niż Polska na uczniów przeznaczają tylko Bułgaria, Rumunia i Litwa.
Na jednego ucznia przypada dokładnie 9270 złotych. To nie tylko pieniądze na szkolnictwo, ale również na zasiłki, stypendia dla najzdolniejszych dzieci, ulgi i zasiłki. Wydatki na jednego ucznia od zeszłego roku wzrosły - wcześniej było to 7,5 tysiąca złotych.
Co roku uczniów ubywa, od zeszłego roku ich liczba spadła o 3,5 procent. To dzięki temu każdy kolejny rocznik może dostać więcej pieniędzy z budżetu państwa.
Oświata kosztuje państwo 36 mld złotych. Do tego 350 mln na dożywianie, 58 mln na podwyżki dla nauczycieli i 600 mln na stypendia. Zasiłki i ulga rodzinna to odpowiednio 8,3 mld i 6 mld złotych. Na podręczniki państwo wyda 35 mln a dziesięć razy więcej przeznaczy na organizację szkół dla sześciolatków.
 
Źródło: Dziennik, 31.08.2009 r.