Protest wywołała egzekucja, którą mafia przeprowadziła na terenie jednego z przedszkoli. Gdy padły strzały, wszystkie dzieci przygotowywały się razem w auli do bożonarodzeniowego przedstawienia, ćwicząc kolędy, dlatego żadne nie było świadkiem mafijnych porachunków. Wydarzenie wywołało oburzenie w całych Włoszech. 

W akcie protestu w nocy z wtorku na środę we wszystkich przedszkolach i szkołach Neapolu będzie paliło się światło. W piątek wizytę w przedszkolu złożyła minister spraw wewnętrznych Anna Maria Cancellieri, która zapowiedziała, że rząd podejmie działania w celu lepszego zabezpieczenia placówek oświatowych.
 
"Rzeczpospolita", stan z 13 grudnia 2012 r.