Finansowanie sześciolatków z subwencji oświatowej jest zabezpieczone, natomiast dodatkowe mechanizmy wsparcia chcemy uruchomić zarówno z funduszy europejskich, jak i budżetowych – zapewniała w Sejmie minister edukacji Katarzyna Hall.  Posłowie debatowali 18.03 nad wetem prezydenta do ustawy oświatowej, która zakłada m.in. obniżenie wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat i zwiększenie kompetencji samorządów w zarządzaniu szkołami.
Zarówno podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda, uzasadniając weto prezydenta, jak i posłowie, zwracali uwagę, że wprowadzenie reformy wymaga dużych nakładów finansowych na przebudowę szkół, kształcenie nauczycieli, doposażenie klas i świetlic.
Minister edukacji Katarzyna Hall poinformowała, że MEN przygotowuje modyfikację obiecanego programu rządowego, „który rzeczywiście ten ciężar wsparcia finansowego dla samorządów ma przesunąć na kolejny rok”. Jak podkreśliła Hall, z danych docierających do resortu wynika, że odsetek dzieci sześcioletnich w szkołach w pierwszym roku reformy może być niewielki. Poinformowała także, że obecnie negocjowany jest z Komisją Europejską program, dzięki któremu z funduszy unijnych mogłyby zostać sfinansowane dodatkowe wyposażenie szkół dla uczniów najmłodszych.
Jak tłumaczyła szefowa resortu edukacji, „na dziś zadanie edukacji przedszkolnej jest zadaniem samorządu”. To samorząd stara się zapewnić dostęp do edukacji przedszkolnej trzylatkom, czterolatkom, pięciolatkom i ma obowiązek zapewnić dostęp do edukacji sześciolatkom. - Chcemy, aby sześciolatki były objęte stopniowo finansowaniem subwencji oświatowej – powiedziała Hall.
 
Źródło: Serwis Samorządowy PAP, 18.03.2009 r.