Tworzenie Systemu Informacji Oświatowej - gromadzącego m.in. dane wrażliwe o uczniach - będzie pod stałą kontrolą Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych - zapowiada generalny inspektor Wojciech Rafał Wiewiórowski.
Wiewiórkowski powiedział, ze usunięto z niej wszystkie istotne zagrożenia. Dodał, że powstaje jeden z największych systemów teleinformatycznych w Polsce, porównywalny z dużym systemem bankowym". Baza SIO obejmie od 5 do 7 mln osób. W bazie centralnej - w ministerstwie - "nie będzie dokumentacji o niepełnosprawności konkretnego ucznia, a tylko informacja o jej istnieniu i miejscu występowania", czyli o szkole.
zdaniem GIODO W ustawie gwarancje bezpieczeństwa danych są większe niż w ustawie o ochronie danych osobowych. Niepokoi nas jednak kwota przeznaczona na budowę tego systemu, sytuacja, w której oszczędzano by na systemach zabezpieczeń
Ustawa rozszerza dotychczasowy zakres zbieranych danych na uczniów. Poza danymi identyfikacyjnymi (imię, nazwisko, PESEL) i tzw. dziedzinowymi np. klasa, do której uczeń uczęszcza, jakiego języka obcego się uczy, czy ma kartę rowerową, zbierane będą te informacje uznawane za wrażliwe. Czy uczeń jest pod opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej, czy ma dysfunkcje, jakie, czy uczy się w szkole specjalnej, w klasie integracyjnej, czy uczy się języka mniejszości narodowej lub etnicznej, czy otrzymuje pomoc materialną.
Ustawa czeka na podpis Prezydenta.
 
Źródło: Gazeta Wyborcza, 2.06.2011 r.