Projekt przewiduje wprowadzenie stałej ceny na nowości książkowe, która będzie obowiązywała przez 12 miesięcy niezależnie od miejsca zakupu. Ma to zapobiegać wojnom cenowym pomiędzy wydawnictwami. Twórcy projektu przekonują, że jej wprowadzenie przyniesie realne korzyści czytelnikom, ponieważ ceny książek znacznie spadną.
"Doświadczenia innych krajów pokazują, że uregulowanie rynku książek w perspektywie doprowadziła do poszerzenia oferty wydawniczej o książki ambitne, które jako wolnorotujące były mniej opłacalne – z chwilą, kiedy księgarnie nie musiały już angażować znacznych środków w prowadzenie „wojen cenowych” z dyskontami i sklepami wielkopowierzchniowymi i rezygnować z istotnej części swoich marż, możliwe stało się przeznaczenie części tych środków na utrzymanie szerokiej oferty wydawniczej. " - tłumaczą w uzasadnieniu.

Prawie 14 proc. piętnastolatków w ogóle nie czyta książek>>