- Chcieliśmy mieć pewność, że żaden z uczniów nie poczuje się urażony. - tłumaczy dyrektor. Do podjęcia takiej decyzji skłoniło go wydarzenie na balu przebierańców, z okazji którego jeden z uczniów wymalował na twarzy szwedzkie barwy narodowe oraz przyniósł ze sobą pistolet-zabawkę. Nikt nie zgłosił zastrzeżeń, ale dyrektor szkoły postanowił dmuchać na zimne.
- Nowe regulacje stanowią środek prewencyjny. Chcemy w ten sposób przestrzec dzieci przed tym, by nie wykorzystywały flagi i broni do głupich wybryków. Jak również zadbać o to, by nie dochodziło do incydentów na tle rasowym z wykorzystaniem naszej flagi narodowej - poinformował. Flagi w szkole można będzie używać tylko w święta państwowe oraz poczas wymian z uczniami z innych krajów.

Źródło: "Gazeta Wyborcza", stan z dnia 30 grudnia 2014 r.

Tekst polityczny częścią nowej matury>>