"Jednym z priorytetów działania Ministerstwa Edukacji Narodowej, priorytetem, który ma ogromne znaczenie dla przyszłości naszego kraju, jest rozwój edukacji przedszkolnej" - przypomniała Szumilas. Stąd - jak zaznaczyła - w projekcie budżetu państwa stworzono rezerwę wysokości 320 mln zł, która "pomoże rozwijać edukację przedszkolną w Polsce, a jednocześnie pomoże rodzicom".
"Chcemy by przedszkola były dostępne dla jak największej liczby dzieci" - podkreśliła Szumilas.
Według niej środki z rezerwy służyć będą obniżeniu opłat wnoszonych przez rodziców za dodatkowe godziny spędzone przez dzieci w przedszkolach. Szumilas zaznaczyła, że zależy jej na tym, aby docelowo opłata wnoszona przez rodziców za każdą dodatkową godzinę nie przekraczała jednego złotego.
Szczegóły dotyczące projektowanych rozwiązań prawnych MEN ma przedstawić w przyszłym tygodniu.
Na początku roku premier Donald Tusk informował, że rząd chce w 2013 r. uruchomić 500 mln zł pomocy dla przedszkoli w formie subwencji lub dotacji z budżetu państwa. Tusk mówił wówczas, że projekt pomocy państwa dla rodziców przedszkolaków powinien być gotowy do końca wiosny, gdy konstruowany będzie budżet na 2013 r. Jednak w projekcie budżetu państwa na przyszły rok, przedstawionym na początku września, nie było środków na dofinansowanie edukacji przedszkolnej.
Wiosenna zapowiedź premiera związana była z ubiegłorocznymi protestami rodziców, po tym jak wiele samorządów - korzystając z nowych przepisów - zaczęło radykalnie podnosić opłaty za pobyt dzieci w przedszkolach. Weszła wtedy bowiem w życie nowelizacja ustawy o systemie oświaty, w której zapisano, że przedszkolem publicznym jest placówka, która zapewnia bezpłatne nauczanie, wychowanie i opiekę w czasie ustalonym przez gminę, ale nie krótszym niż pięć godzin dziennie. Wprowadzono też do ustawy zapis, że wysokość opłat za świadczenia udzielane przez przedszkola w czasie przekraczającym wymiar co najmniej pięciu godzin oraz za wyżywienie w przedszkolach będą ustalały rady gmin.
Prowadzenie przedszkoli, oddziałów przedszkolnych przy szkołach oraz tzw. innych form wychowania przedszkolnego, czyli np. ognisk przedszkolnych, należy do zadań własnych gmin i finansowane jest z ich dochodów własnych, głównie z wpływów z podatków PIT i CIT. Część małych przedszkoli korzysta też ze wsparcia ze środków unijnych, które jednak potrwa tylko do końca 2013 r.
Obecnie w Sejmie są złożone trzy projekty nowelizacji ustawy o systemie oświaty zakładające dofinansowanie wychowania przedszkolnego z budżetu państwa: dwa obywatelskie i jeden poselski, autorstwa klubu PSL.
Projekt obywatelski przygotowany z inicjatywy Związku Nauczycielstwa Polskiego po pierwszym czytaniu trafił do sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, a ta pod koniec marca przesłała go do dalszych prac w podkomisji nadzwyczajnej. Do tej samej podkomisji trafił wiosną też projekt PSL.
Drugi obywatelski projekt nowelizacji przygotowany został przez ruch rodziców "Ratuj maluchy!". Jednym z jego elementów - obok odejścia od wprowadzania obowiązku szkolnego dla sześciolatków - jest właśnie finansowanie przedszkoli z subwencji oświatowej. W czerwcu za odrzuceniem tego projektu opowiedziały się sejmowe komisje edukacji, nauki i młodzieży oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
Zapisy dotyczące częściowego dotowania wychowania przedszkolnego zawierał też projekt nowelizacji ustawy przygotowany wiosną 2011 r. przez resort edukacji. Zgodnie z nim dotowane miało być wychowanie przedszkolne dzieci 5-letnich i 4-letnich. Dotowanie pięciolatków miało rozpocząć się w 2014 r., a czterolatków - w 2016 r. Po konsultacjach społecznych i międzyresortowych trafił on w maju ub.r. do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Nie został skierowany dalej pod obrady Rady Ministrów. (PAP)

dsr/ ls/ mow/