Skuteczność pracy nauczycieli w znacznym stopniu ograniczają nawyki i stereotypy dotyczące tego, czemu służy szkoła i jak należy odgrywać role nauczyciela i ucznia. Te nawyki i stereotypy niekiedy w znacznym stopniu przenikają do następnych etapów życia dorosłych już ludzi, zwłaszcza w sytuacji, kiedy po raz kolejny przystępują oni do pracy nad własnym rozwojem. Potwierdzają to wyniki badań, które mówią, że ponad 80% dzieci, rozpoczynając naukę w szkole, pozytywnie ocenia własne zdolności uczenia się. Po „kursie szkolnym” odsetek ten ulega dramatycznej zmianie i w efekcie 80% młodzieży i dorosłych uważa, że nauka jest czymś trudnym, i czuje, że przerasta ona ich możliwości.
Co zrobić, aby to przekonanie zmienić? Trzeba koniecznie bierne korzystanie z edukacji zamienić na aktywne. Proces uczenia się powinien mieć charakter emocjonalno-społeczno-poznawczy. Ważne jest nasze ogólne nastawienie do nauki. Szkoda tylko, że prawdopodobnie rodzice większości dzisiejszych uczniów należą do owych 80% społeczeństwa, które uważa, że nauka jest czymś trudnym.
Wyzwanie kolejne to zmiana strategii stosowanych podczas nauki w szkole, która zamiast opierać się na ocenianiu, powinna wdrażać postępowanie polegające na nieustannych poszukiwaniach oraz podejmowaniu prób i zdobywaniu doświadczeń. Niestety, szkoła wciąż karmi się przede wszystkim niekompetencją uczniów, czego pochodną jest to, że uczeń od uczących dostaje głównie informację o tym, czego nie umie, a nie o tym, co już potrafi i jak to może wykorzystać w przyszłości.
Kolejna sprawa to wyraźne powiązanie nauki szkolnej z życiem i światem dookoła. Z prawem do zadawania pytań: po co mi to jest? co ja z tego będę miał? jakie mi to przyniesie korzyści? Umożliwienie dostrzeżenia realnych, pragmatycznych, poruszających osobistych celów pracy nad własnym rozwojem znakomicie podwyższa motywację, zwiększa energię do działania oraz odporność na porażki itd.
Człowiek powinien żyć po to, aby się doskonalić zgodnie ze swoim okresem rozwojowym w rozmaitych dziedzinach. Tu i teraz. Musi więc wiedzieć, czemu ma służyć uczenie się. Powinien znać cel i w dodatku powinien umieć go opisać konkretnymi wskaźnikami, które z jednej strony pokażą korzyści płynące z jego pracy nad sobą, z drugiej – pozwolą stwierdzić: tak, już tu dotarłem, teraz muszę podjąć kolejną decyzję – odpuścić, odpocząć czy od razu ruszyć dalej.

Jest to fragment książki Jarosława Kordzińskiego "Nauczyciel, trener, coach"Szczegóły na temat publikacji znaleźć można na stronie Profinfo>>