Jak poinformowała, Centralna Komisja Egzaminacyjna jest przygotowana do przeprowadzenia egzaminów, a w szkołach powołano już zespoły nadzorujące.

Strajk nauczycieli coraz bardziej realny

Oświadczenie szefowej resortu ma związek z tym, że od 5 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Potrwa ono do 25 marca. Odbywa się we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o 1 tys. zł. Jeśli taka będzie wyrażona w referendum wola większości, strajk ma się rozpocząć 8 kwietnia.

Termin egzaminów jest, niestety, poważnie zagrożony - powiedział w piątek szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, odnosząc się do zapowiadanego przez ZNP strajku.

Czytaj: Minister zapowiada prace nad mechanizmem stałego wzrostu płac dla nauczycieli>>


Swój protest prowadzi też oświatowa "Solidarność", która nie wyklucza przyłączenia się do strajku organizowanego przez ZNP. 
Oznacza to, że termin masowego protestu może się zbiec z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasistów. Matury mają się rozpocząć 6 maja.

MEN apeluje, związki odrzucają zarzuty

Jak powiedziała Zalewska, do MEN i do kuratorów oświaty przychodzą "setki maili" od rodziców i uczniów, którym emocje związane ze strajkiem słyszane w mediach i na szkolnych korytarzach "przeszkadzają w tym, by myśleć spokojnie o egzaminach". - Zwracam się do wszystkich nauczycieli z prośbą o to, by przy swoich uczniach, dzieciach byli. By razem z nimi emocjonowali się tylko i wyłącznie tym, że trzeba jak najlepiej napisać egzamin - zaapelowała minister. 

Zdaniem prezesa  Broniarza, minister edukacji Anna Zalewska powinna doprowadzić do tego, aby do egzaminów doszło, czyli żeby postulaty nauczycieli zastały spełnione. - Dzisiaj piłka leży po stronie minister Anny Zalewskiej. To od niej i tylko od niej, a faktycznie od strony rządowej, zależy decyzja. Minister Zalewska musi mieć tego pełną świadomość. Nie damy sobie wmówić, że to my jesteśmy za to odpowiedzialni - podkreślił prezes ZNP. 

- Jesteśmy z nauczycielami, ale przede wszystkim jesteśmy z uczniami - podkreśliła minister Zalewska. Jesteśmy cały czas w dialogu, ale prosimy nauczycieli, byśmy rozmawiali spokojnie, w miejscach do tego przeznaczonych - zaapelowała.