Kurator oświaty uchylił decyzję starosty i jednocześnie odmówił stwierdzenia nieważności decyzji wydanej przez dyrektora młodzieżowego ośrodka wychowawczego o nadaniu stopnia awansu zawodowego nauczyciela kontraktowego. Skargę na decyzję organu drugiej instancji złożył starosta kwestionując stanowisko kuratora. NSA rozpatrując sprawę zwrócił uwagę, iż rola jednostki samorządu terytorialnego w postępowaniu administracyjnym jest wyznaczona przepisami prawa materialnego.
Może być ona - jako osoba prawna - stroną tego postępowania i wówczas organy ją reprezentujące będą broniły jej interesu prawnego, korzystając z gwarancji procesowych jakie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego przyznają stronom postępowania administracyjnego.
Ustawa może jednak organowi jednostki samorządu terytorialnego wyznaczyć rolę organu administracji publicznej w rozumieniu art. 5 § 2 pkt 3 k.p.a. i wtedy będzie on bronił interesu jednostki samorządu terytorialnego w formach właściwych dla organu prowadzącego postępowanie.
W takiej sytuacji powierzenie organowi jednostki samorządu terytorialnego właściwości do orzekania w sprawie indywidualnej w formie decyzji administracyjnej niezależnie od tego czy nastąpiło na podstawie ustawy, czy też w drodze porozumienia, wyłącza możliwość dochodzenia przez tę jednostkę jej interesu prawnego w trybie postępowania administracyjnego, bądź sądowoadministracyjnego. Zatem w rozpatrywanej sprawie starosta nie posiadał legitymacji do wniesienia skargi do sądu administracyjnego na decyzję organu odwoławczego.
Przyjęcie przeciwnego stanowiska doprowadziłoby do sytuacji, w której stronami postępowania sądowego byłby dwa organy administracji publicznej orzekające w jednej sprawie, a spór między nimi sprowadziłby się w rezultacie do odmiennego stanowiska co do prawidłowości poszczególnych decyzji.
Zdaniem NSA nie do przyjęcia jest stanowisko, że starosta niezależnie od tego czy działa jako organ reprezentujący powiat na zewnątrz, czy jako organ wydający decyzję mógłby zajmować różną pozycję, w zależności od etapu postępowania – najpierw jako organ wydający decyzję, a następnie jako strona. Taka sytuacja budziłaby wątpliwości co do bezstronności postępowania, a ponadto naruszałaby zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa. Tym samym starosta nie może występować w sprawie w podwójnej roli – organu wydającego decyzję w I instancji i strony – podkreślił NSA.

Postanowienie NSA z 8 lutego 2013 r., sygn. akt I OSK 109/13, prawomocne.