Sprawę opisuje "Dziennik Gazeta Prawna". Dyrektor szkoły wypowiedział umowę nauczycielowi, który przebywał na urlopie dla poratowania zdrowia - uzasadniał to faktem, że dla nauczyciela wracającego z urlopu nie będzie godzin. Pedagog odwołał się do sądu, który uznał wypowiedzenie za bezskuteczne, ponieważ zostało dokonane, gdy nauczyciel przebywał na urlopie. Podobnego zdania był sąd drugiej instancji.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który zakwestionował poprzednie wyroki. Orzekł, że nie ma przeszkółd do wypowiedzenia umowy. Sędziowie uznali, że zaakceptowanie możliwości korzystania przez nauczycieli ze zwolnień lekarskich lub składanie wniosków o urlopy dla poratowania zdrowia, w okresie wręczania wypowiedzenia (w maju), doprowadziłoby do paraliżu pracy szkoły, a dla powracajacych z urlop nauczycieli i tak nie wystarczyłoby godzin.
Polecamy: "Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem".