Sprawę opisuje "Rzeczpospolita". Jedna z rzeszowskich szkół wynajęła swoje pomieszczenia firmie zajmującej się szkoleniem kierowców. Po kilku latach prezydent miasta (organ prowadzący placówkę) wezwał najemcę do uregulowania zobowiązań podatkowych. Ten odmówił i w rezultacie sprawa trafiła do WSA, który wydał wyrok korzystny dla szkoły jazdy. Według sądu jeżeli najemca zawarł umowę z zarządcą nieruchomości (szkołą), a nie jej właścicielem (miastem), to nie musi płacić podatku za budynki.
– Dyrektor zespołu szkół nie działał zatem w imieniu miasta, lecz własnym – orzekł sąd.

Polecamy: Szkolną loterię trzeba zgłosić celnikom

Rozliczenia podatkowe szkół będą tematem II zjazdu AZDS, który odbędzie się 27 marca 2014 r.>>