Konflikt wywołało odczytanie przez dyrektora szkoły - na posiedzeniu zarządu stowarzyszenia i rady rodziców - listów, w któych opisano problemy wychowawcze, jakie sprawiali niektórzy uczniowie. Ich ojciec zgłosił sprawę do GIODO, a potem złożył skargę do sądu administracyjnego.

– Dane osób małoletnich i ich procesy wychowawcze muszą być szczególnie chronione. Zwłaszcza w sytuacji konfliktu w szkole w małej miejscowości i dużego rozgłosu w lokalnym społeczeństwie. Nie jest bez znaczenia, czy te dane zniszczono czy nadal krążą - ocenił NSA rozpatrujący kasację GIODO.

Źródło: "Rzeczpospolita", wyrok NSA I OSK 1814/13


Jakie zbiory danych osobowych powinna zgłosić szkoła do GIODO?>>