Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego w obronie dzieci, wobec których, wbrew Konstytucji, stosuje się kary cielesne.
"Rozstrzygnięcia organów postępowania karnego, w sprawach dotyczących m.in. znęcania oraz naruszenia nietykalności cielesnej dziecka, prowadzą do wniosku, iż w praktyce orzeczniczej ukształtował się pogląd o istnieniu pozaustawowego kontratypu w prawie karnym uznającego, iż nie popełnia przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej, kto fizycznie karci swoje dziecko" - pisze rzecznik.
Kochanowski podkreśla, że stosowanie kar cielesnych wobec dzieci narusza ich godność, którą gwarantują im zarówno Konstytucja, jak i Konwencja o Prawach Dziecka. Zdaniem rzecznika, w naszym kraju wciąż obowiązuje przekonanie, że kary cielesne są elementem wychowania dziecka.
RPO ilustruje ten problem przykładami z Krajowego Rejestru Karnego: od 1 września 1998 r. do 31 grudnia 2005 r. skazano łącznie 10 osób za naruszenie nietykalności cielesnej małoletniego, podczas gdy w tym samym czasie prawomocnie skazano 2138 osób za ten sam czyn popełniony wobec osoby dorosłej. Według Kochanowskiego dane te bynajmniej nie świadczą o tym, że dzieci są w znacznie mniejszym stopniu ofiarami naruszenia nietykalności cielesnej. Potwierdzać to mają także, zdaniem Rzecznika, wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie MPiPS, wskazujące na to, że do przemocy fizycznej wobec syna przyznaje się 26 proc. rodziców, a do podobnych zachowań wobec córki - 18 proc. Według rzecznika równie niepokojące są wyniki badania CBOS, wskazujące, że 22 proc. respondentów bije swoje dzieci, aż 63 proc. badanych było w dzieciństwie karanych klapsami, a 38 proc. było bitych pasem lub innym przedmiotem.
Rzecznik poprosił ministra sprawiedliwości o zbadanie problemu i przedstawienie opinii w tej sprawie.
 
Źródło: Serwis Nauka w Polsce, 3.02.2008 r.