- Sytuacja może się zaostrzyć tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, gdyż do szkół i przedszkoli dotrą kolejne pięciolatki, do tej pory korzystające np. z opieki przedszkoli niepublicznych – uważa Rzecznik. Jego zdaniem, biorąc pod uwagę możliwości lokalowe przedszkoli prawo to może zostać naruszone. Jak podkreślił z zapisów ustawy nie wynika, że prawo dziecka pięcioletniego kończy się np. w momencie gdy zostanie zamknięta rekrutacja i brak jest wolnych miejsc.
Rzecznik postuluje sprecyzowanie uregulowań prawnych dotyczących przyjmowania pięciolatków do przedszkoli. Wyjaśnienia wymaga m.in. czy edukacja przedszkolna pięciolatków jest zależna od woli samorządów, podobnie jak w przypadku trzy i czterolatków.
RPD chce wiedzieć, czy dziecko pięcioletnie bez względu na kryteria, na które wskazuje rozporządzenie MEN z 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu przyjmowania uczniów do szkół publicznych powinno być przyjęte w pierwszej kolejności do przedszkola.
- Czy też fakt ukończenia przez dziecko pięciu lat nie stanowi obligatoryjnego warunku przyjęcia go do przedszkola lub oddziału przedszkolnego, a jedynie jest jednym z kryteriów rekrutacyjnych? – dopytuje RPD.







