Rodzice skarżą się przede wszystkim na trudności podczas przekraczania wschodnich i północnych granic kraju. Czas oczekiwania na odprawę graniczną lub celną jest długi, a przepisy zabraniają opuszczać podróżującym samochodu. Karmienie, mycie czy przebranie dzieci staje się więc dużym problemem, szczególnie w zimie.
- Co gorsza, rodzice spotykają się z brakiem zrozumienia ze strony służb granicznych, gdy proszą o przyśpieszenie czynności bądź przeprowadzenie wobec nich kontroli poza kolejnością – mówi Marek Michalak.
RPD przypomina, że rozporządzenia pozwalają na zastosowanie specjalnych procedur - według rzecznika rodziny z dziećmi należy traktować wyjątkowo i zastosować wobec nich przepisy określające postępowanie w "szczególnych przypadkach".
Dowiedz się więcej z książki | |
Kompetencje coachingowe nauczycieli. Jak rozwijać potencjał ucznia w szkole
|