Okazało się, że placówka nie spełnia standardów określonych w Konwencji o Prawach Dziecka, a problem nie dotyczył jedynie niedopuszczalnego traktowania dzieci przez opiekunki. Kontrola wykazała m.in., że zabawki nie posiadały niezbędnych atestów, brakowało listy obecności i planu dnia oraz innej dokumentacji, która potwierdzałaby metody pracy i czas opieki nad podopiecznymi. Budynek nie spełniał także warunków sanitarnych przewidzianych dla tego typu placówek, brakowało miejsc, w których można było umyć ręce, a do łazienki wchodziło się bezpośrednio z kuchni. Sypialnia przylegała do kotłowni, a brak odpowiednio zabezpieczonych drzwi i wentylacji zwiększał ryzyko zaczadzenia. 
Tak duża liczba nieprawidłowości świadczy, zdaniem rzecznika, o nieefektywnym systemie nadzoru nad placówkami, które działają na zasadch sprzed wprowadzenia ustawy o opiece nad dziećmi do lat trzech. Dlatego rzecznik podkreśla, że należy niezwłocznie podjąć prace legislacyjne w celu skrócenia czasu, który tego typu podmioty mają na dostosowanie się do nowych standardów.

Źródło: RPD