Nauczycielka jednej ze szkół w Gorlicach kazała swoim uczniom narysować męskie genitalia. W ten sposób chciała ustalić, kto namalował podobny obrazek na butach koleżanki. Ta - wydawałoby się błaha sprawa - dotarła aż do przewodniczącego rady miasta, który zażądał od szkoły wyjaśnień, powołując się na skargi oburzonych rodziców.
Ci jednak bronią nauczycielki i podkreślają, że żadnych próśb o interwencję nie wnosili.
"Przewodniczący Rady Miasta podejmuje bez upoważnienia i wbrew naszemu stanowisku działania, które piętnują nasze dzieci, a także dyskredytują szkołę i nauczyciela" - napisali do gazety. Według nich sprawa ma charakter polityczny, ponieważ nauczycielka jest radną. Więcej>>