Prawie 70 proc. rodziców przyznaje się do stosowania klapsów, a ponad 60 proc. dopuszcza stosowanie kar cielesnych na dzieciach - wynika z raportu kampanii "Dzieciństwo bez przemocy" organizowanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Fundacja Dzieci Niczyje (FDN). W badaniach wyszło też, że połowa Polaków poparłaby zakaz stosowania kar fizycznych wobec dzieci. Blisko 90 proc. uważa jednak, że powinien on dotyczyć bicia ręką lub przedmiotami. Ale tylko co trzeci poparłby zakazanie klapsów. 45 proc. uznaje, że są sytuacje, w których bicie dzieci jest dopuszczalne, a 16 proc. jest zdania, że bicie jako metoda wychowawcza może być stosowane.

Ministerstwo Pracy przygotowało już nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie z zakazem stosowania kar cielesnych wobec dzieci. Ustawą zajmuje się teraz Sejm. W projekcie oprócz zakazu bicia dzieci umożliwiono pracownikom socjalnym zabranie dziecka z domu w sytuacji, gdy zagrożone jest jego życie, a także izolację sprawcy od ofiar.

Kampania "Dzieciństwo bez przemocy" ma uświadomić negatywne konsekwencje stosowania przemocy wobec dzieci i przekonać rodziców, że klaps to także przemoc. W jej ramach przewidziano szkolenia i warsztaty edukacyjne. Organizatorzy chcą dotrzeć z informacją do wszystkich przedszkoli w Polsce.
- Rodzice nie biją dzieci, bo lubią, ale dlatego, że tak zostali wychowani i inaczej nie potrafią - komentował 23.06. podczas ogłoszenia raportu rzecznik praw dziecka Marek Michalak.

Gazeta Wyborcza, 24 czerwca 2009 r.