Według raportu Eurydice Polska dopiero w ostatnich latach dogania inne kraje w nauczaniu języków obcych w szkołach. Jeszcze dwa lata temu byliśmy na ostatnim miejscu w Europie. Eurydice, instytucja zajmująca się zbieraniem informacji o europejskich systemach edukacji, zbadała nauczanie języków obcych w 31 krajach w roku szkolnym 2006/2007. Polska na tle innych państw wypadła blado. Raport mówi, że w naszych podstawówkach i gimnazjach na obowiązkową naukę języka obcego przeznaczało się 456 godzin. To dwa razy mniej niż we Francji i trzy razy mniej niż w Niemczech.
Teraz sytuacja nieco się poprawiła, bo MEN od tego roku szkolnego wprowadził język obcy od pierwszej klasy podstawówki, czyli od siódmego roku życia.
Raport pokazuje, że najpopularniejsze języki obce w Europie to kolejno: angielski, francuski, niemiecki, hiszpański i rosyjski. Uczy się ich 95 proc. uczniów. Przy czym rosyjskiego głównie w krajach nadbałtyckich oraz w Bułgarii.
Polska chce od września tego roku wprowadzić drugi język obowiązkowy od pierwszej klasy gimnazjum. Na podpis ministra edukacji czeka też rozporządzenie, na mocy którego lekcje mają być prowadzone w grupach podzielonych pod względem zaawansowania znajomości danego języka.
– Zależy nam, by nauka języka w szkole była jak najbardziej efektywna. Dopuszczamy możliwość tworzenia grup między klasami. Jesienią planujemy sprawdzenie, jak wygląda realizacja tego zalecenia – mówi prof. Zbigniew Marciniak, wiceszef MEN.
 
Źródło: Rzeczpospolita, 16.02.2009 r.