Na 20 min przed egzaminem na Twitterze pojawiła się informacja o zarysie tematu tekstu własnego. Sprawą zajęła się policja.
Przeciek na egzaminie gimnazjalnym>>
Gdy sprawa wyszła na jaw, pojawiły się spekulacje, że egzamin zostanie powtórzony w całej Polsce.
Zdementował to dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik, który podkreślił, że nie ma mowy o anulowaniu egzaminu.
- Powtórzenie egzaminu, w szkole czy w całym kraju, to ogromne wydatki, dużo pracy, ale przede wszystkim ponowny potężny stres tych młodych ludzi - mówi Wirtualnej Polsce Krystyna Szumilas, posłanka PO i minister edukacji narodowej w latach 2011-2013. Dodaje także, że konieczne jest wyjaśnienie, skąd pochodził przeciek i kto miał dostęp do informacji.