Ponad 400 tys. maturzystów miało do rozwiązania 34 zadania na próbnej maturze z matematyki. Uczniowie rozwiązywali w większości zadania zamknięte (z odpowiedziami do wyboru) oraz dziewięć zadań, w których sami musieli dojść do wyniku i uzasadnić go. Były zadania i banalnie proste, i bardzo skomplikowane: uczniowie musieli się wykazać znajomością prostych obliczeń procentowych, ale też ciągów arytmetycznych, funkcji trygonometrycznych, nierówności kwadratowych i wielomianów trzeciego stopnia. Wyniki egzaminu uczniowie poznają w grudniu.
Marcin Karpiński autor podręczników i wydawca uważa, że ponieważ wielu uczniów poszło do liceów ze złymi ocenami z matematyki po gimnazjum to do matury mieli szanse wyrównać te braki, powtórzyć podstawy w liceum i sprawdzić się z nich na maturze. Jego zdaniem nie był to jednak egzamin łatwy a maksymalny wynik nie będzie do osiągnięcia dla każdego licealisty z klasy o profilu humanistycznym, jednak 30 proc. potrzebne do zaliczenia może osiągnąć każdy.
Uczniowie, nawet ci z klas humanistycznych, ocenili egzamin jako dość łatwy. Natomiast eksperci od edukacji obawiają się, że równocześnie z obniżeniem maturalnych standardów, obniżony zostanie również poziom nauki matematyki w szkołach. Otwarcie przyznają to nawet urzędnicy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, którzy uważają, że poprawa jakości i podniesienie wymagań musi zająć jeszcze kilka lat.
 
Źródło: Gazeta Wyborcza, Dziennik, 4.11.2009 r.