Marcin Karpiński autor podręczników i wydawca uważa, że ponieważ wielu uczniów poszło do liceów ze złymi ocenami z matematyki po gimnazjum to do matury mieli szanse wyrównać te braki, powtórzyć podstawy w liceum i sprawdzić się z nich na maturze. Jego zdaniem nie był to jednak egzamin łatwy a maksymalny wynik nie będzie do osiągnięcia dla każdego licealisty z klasy o profilu humanistycznym, jednak 30 proc. potrzebne do zaliczenia może osiągnąć każdy.
Uczniowie, nawet ci z klas humanistycznych, ocenili egzamin jako dość łatwy. Natomiast eksperci od edukacji obawiają się, że równocześnie z obniżeniem maturalnych standardów, obniżony zostanie również poziom nauki matematyki w szkołach. Otwarcie przyznają to nawet urzędnicy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, którzy uważają, że poprawa jakości i podniesienie wymagań musi zająć jeszcze kilka lat.
Gazeta Wyborcza, 4 listopada 2009 r., Aleksandra Pezda
Dziennik, 4 listopada 2009 r.








