Z informacji MEN wynika, że resort przeprowadził sondaż w 16 poradniach psychologicznych. Wydały one w sumie 2541 orzeczeń, z czego tylko 23 dotyczyły Romów. "To 0,9 proc.". Resort twierdzi również, że poradnie biorą pod uwagę "specyficzne cechy dzieci i młodzieży pochodzenia romskiego wynikające z ich dwukulturowości i dwujęzyczności".
„Gazeta Wyborcza” zapytała MEN, czy wszystkie dzieci uczące się w szkołach specjalnych są niepełnosprawne. Odpisano - powołując się na "Raport o sytuacji mniejszości romskiej" z 2010 r.: "Uczniowie romscy uczęszczający do szkół specjalnych posługują się językiem polskim na poziomie co najmniej dobrym. Czasem na przerwach lekcyjnych, w sytuacjach spornych, uczniowie ci używają w stosunku do siebie języka romskiego. Jeśli przyjmiemy tę uwagę, jak również fakt, że badania w poradniach prowadzone są rzetelnie, to może przyczyn tego zjawiska należy szukać poza instytucjami edukacyjnymi".
Źródło: Gazeta Wyborcza, 22.07.2011 r.







