O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". „Rodzice! Nie zgadzajcie się, by Wasze dzieci, na rozkaz władzy, zmuszano do oglądania »Pokłosia «” - zaapelował w portalu wPolityce.pl Jacek Karnowski. „Zmuszanie uczniów, by oglądali dzieło jawnie propagandowe i tak wyraźnie sprzeczne zarówno z prawdą historyczną, jak i dbałością o patriotyczne wychowanie młodzieży, jest praktyką stosowaną dotąd wyłącznie przez władze totalitarne” - przekonuje. Do zaprowadzenia dzieci na film miał rzekomo zmuszać szkoły warszawski ratusz. Urzędnicy tłumaczą, że nic takiego nie miało miejsca, rozesłali jedynie propozycje dla nauczycieli wraz ze stworzonymi przez dystrybutora scenariuszami lekcji. O tym, czy warto takie lekcje przeprowadzić mają decydować sami pedagodzy. Więcej>>
Prawicowi publicyści nie chcą, by szkoły poszły na "Pokłosie"
Film Pokłosie wywołuje kontrowersje od chwili premiery. Protestują przeciwko niemu przede wszystkim prawicowi politycy, którzy uważają, że jest przekłamany i obraża Polaków. Z tego powodu za skandaliczny uznali pomysł zaprowadzenia uczniów na film i zorganizowanie z nimi lekcji na temat przedstawionych w filmie wydarzeń.