Problem z finansowaniem
- Szczęśliwie mogłam podpisać rozporządzenie, które wszystko przedłużyło do 30 września, więc oświata nie jest w niepewności do 30 września – wskazywała Barbara Nowacka.
Rząd chce usamodzielnić uchodźców z Ukrainy>>
Podkreśliła, że prezydenckie weto podważyło jasność co do zasad funkcjonowania szkół w odniesieniu do tej grupy nauczycieli, którzy zdecydowali się wesprzeć polski system oświaty w sytuacji zwiększonej liczby uczniów. Zaznaczyła, że istotą ustawy o pomocy było rozsądne włączenie społeczności ukraińskiej w codzienne życie w Polsce. Wyraziła żal, że prezydent nie podpisał nowelizacji, oceniając, iż jednym gestem politycznym zachwiał nie tylko polityką międzynarodową, ale także codziennym życiem wielu polskich i uchodźczych rodzin.
Edukacja uczniów z Ukrainy
Pomoc dla uczniów z Ukrainy to m.in. dodatkowe lekcje polskiego, pewne ułatwienia w egzaminach, zwiększony limit uczniów w oddziałach, ale także zatrudnianie dodatkowych nauczycieli. Zgodnie z Prawem oświatowym dzieci niebędące obywatelami Polski, które mają trudności językowe uniemożliwiające pełne korzystanie z nauki, mogą otrzymać wsparcie osoby posługującej się językiem ich kraju pochodzenia. Taką pomoc w charakterze asystenta nauczyciela dyrektor szkoły może zatrudnić – w porozumieniu z organem prowadzącym – maksymalnie na okres 12 miesięcy.
Uczniowie, którzy nie znają języka polskiego albo znają go na poziomie niewystarczającym do korzystania z nauki, mają prawo do dodatkowej, bezpłatnej nauki języka polskiego nie dłużej niż przez okres 24 miesięcy.
- Dodatkową naukę języka polskiego dla tych osób organizuje organ prowadzący szkołę. Ponieważ uczniowie z Ukrainy nie korzystali z nauki języka polskiego, gdyż ustawodawca nie gwarantuje takiej możliwości w przedszkolu, niezależnie od terminu uczęszczania do oddziału przedszkolnego - wyjaśnia radca prawny Joanna Lesińska, specjalistka od prawa oświatowego. - Uczniowie z Ukrainy w szkole podstawowej mogą się uczyć języka polskiego przez 24 miesiące od pierwszych takich zajęć, jeżeli np. z uwagi na uczęszczanie do polskiego przedszkola wprawdzie znają język polski, ale na poziomie niewystarczającym do nauki w szkole podstawowej albo też nadal nie znają języka - wskazuje.
Zajęcia te są prowadzone w wymiarze pozwalającym na opanowanie języka polskiego w stopniu umożliwiającym udział w obowiązkowych zajęciach edukacyjnych, nie niższym niż dwie godziny lekcyjne tygodniowo. Ostatecznie tygodniowy wymiar godzin dodatkowych zajęć lekcyjnych z języka polskiego ustala, w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę, dyrektor szkoły, w której są organizowane te zajęcia.
Wszystko z jednej puli
Taka pomoc oznacza spore koszty - do tej pory przewidywano, że będą one pokrywane z Funduszu Pomocy, jednak od 1 stycznia, za sprawą nowego rozporządzenia określającego zasady podziału kwoty potrzeb oświatowych ma to ulec zmianie. Kwota potrzeb oświatowych dla samorządów na 2026 rok zostanie obliczona na podstawie liczby uczniów wykazanej na dzień 15 czerwca br. W przypadku dzieci z Ukrainy posiadających status uchodźcy, które zostaną przyjęte do szkół po tej dacie, środki dla samorządów trafią z opóźnieniem – w formie tzw. wyrównania.
- Wysokość budżetu na oświatę absolutnie nie pokrywa wszystkich kosztów - mówi Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. - W kontekście ogólnego niedoszacowania, jeszcze bardziej problematyczna jest zmiana sposobu finansowania kształcenia dzieci ukraińskich - nasze stanowisko jest w tej sprawie jednoznaczne: środki na ten cel powinny być wypłacane tak jak dotychczas – z Funduszu Pomocy, a nie z puli przeznaczonej na ogólne potrzeby edukacyjne. Wrzucone do tej puli spowodują, że samorządy będą zmuszone przesuwać środki kosztem innych zadań, co zaburzy cały system finansowania i mechanizm wyrównawczy. To wprowadzi niepotrzebny chaos i jeszcze większe napięcia - podkreśla samorządowiec.
Zobacz w LEX: Przewodnik po zmianach w prawie oświatowym i prawie pracy w oświacie 2025 >
Będzie tak, mimo że - jak podkreśla MEN - sama kwota wzrasta. W rozporządzeniu dotyczącym podziału kwoty potrzeb oświatowych na 2026 rok przyjęto, że finansowy standard A wyniesie ok. 9752 zł, czyli o 3,6 proc. (337 zł) więcej niż w 2025 r. Standard ten obliczany jest poprzez podzielenie łącznej kwoty potrzeb oświatowych przez liczbę uczniów przeliczeniowych. Zgodnie z zasadami algorytmu, suma środków przypadających poszczególnym samorządom musi odpowiadać całkowitej kwocie potrzeb oświatowych na dany rok.
Cena promocyjna: 23.7 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 39.5 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.








