Zgodnie z przepisami kontrola obejmowała procedury związane z krokami podejmowanymi w sytuacji kryzysowej i otoczeniem właściwą opieką psychologiczną szkolnych koleżanek oraz kolegów po śmierci nastolatki.
- Szczegółów nie możemy wyjawić, natomiast należy podkreślić, że postępowanie nie ma żadnego bezpośredniego powiązania z samobójczą śmiercią nastolatki - mówi Krystyna Laudańska, rzecznik dyscyplinarny. - Jedyny związek polega na tym, że po wydarzeniu tym kuratorium wkroczyło z kontrolą do obu szkół. Na razie nie wiadomo, dlaczego dziewczyna targnęła się na swoje życie. Wykluczono udział osób trzecich, przesłuchano świadków, badana jest korespondencja dziewczyny na portalach społecznościowych, gdzie mocno się przez ostatni rok udzielała.

Więcej>>



O sprawie pisaliśmy

tutaj>>