Kontrowersyjna nowelizacja

Proces obniżania wieku realizacji obowiązku szkolnego sięga 2008 r., kiedy to do Sejmu wniesiono rządowy projekt dużej nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Jednym z jej celów było zapewnienie lepszego dostępu do edukacji najmłodszych dzieci, przez obniżenie wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego do 6 lat, umożliwiające wykorzystanie systemu szkolnego dla wyrównywania szans oraz wczesnego odkrywania uzdolnień.

Wnioskodawcy uznali, że taka zmiana daje największe szanse wyrównania szans edukacyjnych dzieci. Argumentowali również, że w obecnych realiach dzieci wcześniej osiągają dojrzałość szkolną i w wieku sześciu lat są już w pełni gotowe na podjęcie nauki. Za sprzyjający uznali także moment wprowadzenia nowelizacji. Panujący w ciągu ostatnich kilku lat niż demograficzny miał sprawić, że jednoczesne rozpoczęcie nauki przez dwa roczniki nie doprowadzi w dalszej perspektywie do zwiększenia bezrobocia.

Pierwsze czytanie ustawy odbyło się 1 lipca 2008 r., jednak po przejściu procedury legislacyjnej w obu izbach została zawetowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jako jeden z powodów odmowy podpisania ustawy wskazał on brak możliwości stworzenia przez szkoły warunków niezbędnych do nauczania tak małych dzieci.

Sejm odrzucił jednak prezydenckie veto. Ustawa z dnia 19 marca 2009 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 56, poz. 458, z późn. zm.) wprowadziła obowiązek objęcia obowiązkiem szkolnym wszystkich dzieci sześcioletnich od 1 września 2012 r. Dodała również przepisy wprowadzające trzyletni okres przejściowy, w którym o podjęciu nauki sześciolatka w szkole decydują rodzice.

Przywrócić do stanu poprzedniego

Wejście w życie ustawy nie zahamowało fali krytyki. Zaczęły pojawiać się kolejne postulaty zmian nowych przepisów. Do Sejmu zaczęły wpływać kolejne projekty nowelizacji przepisów dotyczących sześciolatków.

Jednym z nich jest obywatelski projekt, który zakłada przywrócenie stanu sprzed reformy i obejmowanie obowiązkiem szkolnym dopiero dzieci siedmioletnich. Jego autorami są członkowie Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców oraz ruchu „Ratuj Maluchy!”. Zebrali oni latem zeszłego roku ponad 350 tys. podpisów. @page_break@

Jako inicjatywa obywatelska, wyłączona od zasady dyskontynuacji, projekt trafił do prac parlamentarnych obecnego Sejmu. W uzasadnieniu wnioskodawcy podnoszą, że obniżenie wieku realizacji obowiązku szkolnego do lat sześciu zostało wprowadzone przez ustawodawcę zbyt pospiesznie i nie są na to przygotowane ani szkoły, ani samorządy, które nadmiernie obciążono kosztami reformy.

Zwracają także uwagę, że obniżenie wieku realizacji obowiązku szkolnego budzi ogromny sprzeciw społeczny (64 proc. - 79 proc. ankietowanych jest za tym, by naukę w szkole rozpoczynały dopiero siedmiolatki - wg badań CBOS z 2008 i 2009 r.). Los zmiany nie jest jeszcze rozstrzygnięty, mimo negatywnej oceny rządu, na poprzednim posiedzeniu posłowie uznali, że projekt należy szczegółowo przeanalizować i skierowali go do dalszych prac w komisjach. Projekt poparli posłowie Solidarnej Polski oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ci ostatni mieli własny pomysł na zmiany w obowiązku szkolnym sześciolatków. Chcieli przedłużyć do 2050 r. okres przejściowy, w którym o pójściu dzieci do szkoły decydują rodzice. Projekt ten został jednak odrzucony.

Obecny stan prawny

Pod falą krytyki ugiął się rząd. Ministerstwo edukacji samo wniosło projekt przesunięcia o dwa lata obligatoryjnego rozpoczęcia realizacji obowiązku szkolnego przez dzieci sześcioletnie, podzielając pogląd, że samorządy mimo otrzymanych środków nie przygotowały się na przyjęcie wszystkich sześciolatków. Większość środowisk, z którymi ministerstwo konsultowało projekt opowiedziało się za jego przyjęciem. Przeciwny był m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego, który sugerował, że sześciolatki powinny iść do szkoły jak najszybciej, a każdy rok zwłoki jest dla nich szkodliwy.

Mimo podkreślania braku gotowości samorządów i przywoływania argumentu ich nadmiernego obciążenia kosztami reformy, przesunięcia daty nie poparła także Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego, która opowiedziała się za objęciem sześciolatków obowiązkiem szkolnym od września tego roku.

Projekt pomyślnie jednak przeszedł cały proces legislacyjny. Według przepisów ustawy z dnia 27 stycznia 2012 r. zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2012 r. Poz. 176) obowiązkowo w wieku sześciu lat edukację zaczną dopiero dzieci urodzone w 2008 r. (od 1 września 2014 r.).

Jednocześnie, ustawa pozostawia obowiązek odbycia rocznego przygotowania przedszkolnego przez dzieci pięcioletnie. Dzieci, które decyzją rodziców nie rozpoczną nauki w szkole, będą musiały kontynuować edukację przedszkolną. Zapewnieniem warunków do właściwej realizacji obowiązków wynikających z ustawy zajmą się gminy.

Zachowano również dotychczasowy obowiązek gmin w zakresie dowożenia dzieci sześcioletnich, których droga do przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych i innych forma wychowania przedszkolnego jest dłuższa niż 3 km. Ustawa weszła w życie 2 marca 2012 r.

Źródła: własne, Sejm RP, PAP.