- Korekcja uszu stanowi nawet 90 proc. operacji u dzieci. W ubiegłym roku było ich ok. 50, o jedną czwartą więcej niż w roku poprzednim - mówi "Gazecie Wyborczej" Tadeusz Witwicki, specjalista chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i estetycznej z Warszawy.
Największy boom przypada na okres między kwietniem a czerwcem.
- Tuż przed komuniami i na początku wakacji. W mojej klinice takich zabiegów w ubiegłym roku wykonaliśmy w sumie ok. 50 - mówi dr Jerzy Wilgus, specjalista chirurgii plastycznej i estetycznej z Eurokliniki w Katowicach.
Operacji korekcji uszu nie traktuje się na ogół jako zabiegu upiększającego. Można ją przeprowadzać, gdy dziecko ukończy siedem lat. Większość klinik wymaga zgody obojga rodziców, ponieważ często zdarza się, że jedno z nich nie chce jej wyrazić. Więcej>>