Do NIK zwrócił się w tej sprawie Klub Parlamentarny PiS. Jak wynika z pisma wiceprezesa NIK Wojciecha Misiąga, które cytuje, "Rz", Izba uznała, że „ze wstępnego rozpoznania wynika, że zbadanie sprawy wymaga przeprowadzenia kontroli w Ministerstwie Edukacji Narodowej oraz w Ośrodku Rozwoju Edukacji w Warszawie”. O nieprawidłowościach przy wyłanianiu partnerów technologicznych od kilku miesięcy donosiła "Rz". Według gazety stanowiska przy tworzeniu cyfrowych otrzymywali znajomi wiceminister edukacji.  Więcej>>