Nawet rozpoczęcie nauki przez sześciolatki nie sprawi, że w szkołach przybędzie etatów. W arkuszach organizacyjnych na przyszły rok gminy muszą uwzględnić koszty zmniejszenia liczebnośc pierwszych klas.
– Jeśli do oddziału zostanie zapisanych 26 dzieci, to będziemy musieli utworzyć dwie klasy. Niestety, na dodatkowe etaty nie jest przewidziana wyższa subwencja – mówi Tadeusz Kołacz, naczelnik wydziału edukacji w urzędzie miasta w Chrzanowie.
Dodatkowe koszty spowoduje również obowiązek zapewnienia lekcji etyki nawet dla jednego ucznia.
– Z pewnością nie będziemy zatrudniać nowych osób. Dobrze, jeśli unikniemy zwolnień. A nowa podstawa programowa sprawiła, że uczeń, który wybiera profil matematyczny, uczy się np. historii tylko w pierwszej klasie, co też przyczynia się do spadku zajęć dla nauczycieli – podsumowuje Ewa Nowakowska, dyrektor LO im. mjr. Sucharskiego w Sierpcu.

Polecamy: Bez dodatkowych pieniędzy gminy nie zatrudnią asystentów