Według wstępnych szacunków, do I klasy liceum pójdzie od września 30 uczniów. Z wcześniejszych deklaracji MEN wynikało, że liceum miało radykalnie zmienić swój charakter i przejść na korespondencyjny tryb uczenia. Rodzice i uczniowie ostro zaprotestowali, w efekcie przez kilka dni okupowali budynek liceum.
- Najważniejsze było wzajemne przekonanie, że obie strony chcą rozwiązań, które są korzystne dla dzieci. Rodzice mieli świadomość i chcieli, już wcześniej składali takie propozycje, współbrania odpowiedzialności za edukację w tej szkole. Przy szkole powstaje stowarzyszenie rodziców – powiedział PAP wiceminister edukacji Krzysztof Stanowski. Rodzice będą więc ponosić połowę kosztów nauki swoich dzieci. Płacić będą jednak dopiero rodzice tych uczniów, którzy od 1 września pójdą do liceum w Atenach.







