"W homoseksualizmie biorą udział częściowo czynniki genetyczne, ale największe znaczenie odgrywa odpowiednie wychowanie psychoseksualne w domu. Z całą pewnością można go leczyć, a nawet trzeba, bo nikt z tych ludzi nie czuje się prawdziwie szczęśliwym wewnętrznie (wiem, bo znam takie osoby)!!" - napisała w swoim komentarzu. Wzbudziło to oburzenie jednej z organizacji zajmujących się przeciwdziałaniu homofobii. 

- Jestem zaskoczona i zszokowana. Nie śledzę tego, co pani pedagog wypisuje na Facebooku. Nauczyciel może mieć swoje poglądy, ale nie powinien ich prezentować w takim kontekście publicznie. Tak samo jak nie powinien narzucać tego, w co wierzy lub nie - nie ma wątpliwości Agnieszka Kukułka, dyrektorka gimnazjum w Wiązownicy, do której trafiła informacja o wpisie nauczycielki. Zapowiada, że porozmawia z nią i z jej uczniami. Kuratorium również krytykuje postawę pani pedagog. 
 - W programie nauczania jest mowa m.in. o szacunku dla innych osób, którego powinien uczyć nauczyciel. Nie powinien głosić swoich poglądów. Dobrze, że o tej sprawie dowiedziała się dyrektorka. Teraz ona musi się wykazać mądrością - komentuje Mariola Kiełboń z Kuratorium Oświaty w Rzeszowie.
Problemu nie widzi sprawczyni całego zamieszania. 
- Muszę dać dzieciom nadzieję, bo jest to prawda autentyczna, że kto chce skończyć z homoseksualizmem, to może się poddać terapii. A kto nie chce, nikt go nie zmusi. Powiedziałam uczniom, że homoseksualizm to nie jest też koniec świata - mówi nauczycielka. Jej zdaniem homoseksualizm trzeba leczyć. - Kościół również tak uważa - podkreśla. Więcej>>