Jesteśmy potęgą w przedmiotach ścisłych i naukach przyrodniczych, ale niewiele osób zna nazwiska uczniów, którzy zdobywają medale na olimpiadach międzynarodowych. Laureaci konkursów nie mogą jednak liczyć na szczególne wsparcie ze strony państwa.
– Chiński system edukacji łoży na roczny kurs przygotowawczy dla uczestnika olimpiady fizycznej, my mamy problem z pozyskaniem środków na zorganizowanie tygodniowych przygotowań dla uczniów, bo polski system niczego takiego nie zakłada. - mówi "Rz" Marek Golka, który przygotowywał 300 finalistów olimpiad krajowych i międzynarodowych.
Podkreśla, że Chiny, Korea i Tajwan w międzynarodowych konkursach z przedmiotów ścisłych zaczynają uciekać reszcie świata.
– Jeżeli nic się nie zmieni, za chwilę już ich nie dogonimy. Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego państwo nie inwestuje w tych najzdolniejszych uczniów. Nawet wartość nagród, jakie wręcza się w krajowych konkursach, na przestrzeni ostatnich 40 lat spadła dwudziestokrotnie - mówi. Więcej>>