Ministerstwo Edukacji kończy prace nad rozporządzeniem o kwalifikacjach nauczycieli. Dzięki zmianom dyrektorzy podstawówek będą mogli każdego z zatrudnionych w szkole nauczycieli skierować do opiekowania się dziećmi w świetlicy. Dziś pracować tam mogą jedynie ci pedagodzy, którzy ukończyli specjalne studia lub kursy, na przykład z pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej.
– Wychodzimy z założenia, że jeśli nauczyciel ma uprawnienia do uczenia biologii czy polskiego w szkole podstawowej, to ma też kwalifikacje do opiekowania się uczniami – mówi „Rz” Barbara Milewska, p.o. rzecznika prasowego resortu edukacji.
Resort nie ukrywa, że ta zmiana ułatwi zorganizowanie opieki nad sześciolatkami, które mają we wrześniu 2009 roku trafić do pierwszych klas. W kierowaniu do świetlic pomoże też planowane przez resort zwiększenie nauczycielom czasu pracy dodatkowo o jedną godzinę tygodniowo na zajęcia opiekuńczo-wychowawcze.
Samorządowcom i dyrektorom szkół pomysł się podoba. – Będzie można lepiej niż teraz wykorzystać czas nauczycieli poza lekcjami, z którego i tak będą się musieli rozliczać w specjalnych dziennikach – twierdzi Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich. Sceptycznie odnoszą się do niego nauczyciele.

Rzeczpospolita, 1 października 2008 r., Renata Czeladko