– Jeśli dominującą metodą, jaką naucza, jest wykład, nie ma znaczenia, czy będzie mówił do 40, czy do 20 osób. Jeśli nauczyciel będzie potrafił dostosować metodę do ucznia, jego klasa będzie więcej korzystała – zauważa Maciej Koniewski z firmy doradczej PCG Edukacja.
Podobne wnioski płyną z analiz przeprowadzonych przez Instytut Badań Edukacyjnych. Dlatego też resort edukacji usunął z nowej podstawy programowej wymóg, by klasy nie liczyły więcej niż 26 osób.
Źrodło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 21 kwietnia 2016 r.
Jest już projekt nowej podstawy podstawy programowej w przedszkolach>>