Minister edukacji oprowadził po szkole dyrektor placówki Paweł Prusik, który opowiadał o wieloletniej historii szkoły. Jej patron, Mirosław Biernacki był kapralem i uczestnikiem powstania warszawskiego, dowódcą placówki u zbiegu ulic Siennej i Towarowej, do końca powstania bronionej przez polskie oddziały. Historia powstania warszawskiego odgrywa szczególną rolę także w wystroju szkoły - ściany udekorowane są malowidłami, przedstawiającymi walczących powstańców.
Szumilas spotkała się także z kombatantami, byłymi uczniami szkoły, którzy dziś prowadzą w niej gościnne lekcje historii, opowiadając o powstaniu warszawskim i II wojnie światowej. "To bardzo ważne dla młodzieży, że może uczestniczyć w lekcjach, prowadzonych przez uczestników tych zdarzeń. Dzięki temu zapamiętają więcej i bardziej ich to poruszy, niż gdyby czytali o tym w podręcznikach. Dzieci najlepiej zapamiętują to, co widzą. Osobiste przekazanie doświadczeń jest niezwykle ważne" - skomentowała minister.
Minister odznaczyła dyrektora szkoły Pawła Prusika Medalem Komisji Edukacji Narodowej za "szczególne zasługi dla rozwoju oświaty i wychowania". Rozmawiając z nauczycielami, Szumilas dzieliła się także własnymi doświadczeniami nauczycielskimi. Podkreślała wagę działalności pedagogicznej nauczycieli: "Spotykacie się państwo z uczniami nie tylko w trakcie godzin lekcyjnych, ale także oddajecie im swój czas po zajęciach, gdy ich rodzice pracują. To ważne, szczególnie teraz, gdy wprowadzamy do szkół młodsze dzieci" - powiedziała.
Szumilas odwiedziła także tegorocznych "pierwszoklasistów", którzy otrzymali od niej w prezencie skakanki, następnie pozowała z uczniami do wspólnej fotografii.