15.09. mija ostateczny termin odwołania się przez rząd od wyroku Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie "kreski" z religii/etyki na świadectwie szkolnym.
Trybunał uznał, że Polska naruszyła prawo do milczenia w sprawach sumienia i wyznania dopuszczając do stawiania "kreski" z religii/etyki na świadectwie szkolnym. Jak napisał w uzasadnieniu wyroku Trybunał, w polskich warunkach "kreska" oznacza ujawnienie w urzędowym dokumencie, że uczeń jest osobą niewierzącą lub nie wyznającą religii rzymskokatolickiej, bo tej religii najczęściej naucza się w polskich szkołach.
Trybunał podkreślił, że nauczanie religii w publicznych szkołach zależy do decyzji państwa. Ale nie może się ono odbywać w sposób naruszający prawo do milczenia w sprawach sumienia i wyznania.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się po wyroku do minister Hall o informację, co - zamierza zrobić dla udostępnienia uczniom lekcji etyki wobec tego, że "kreska" z religii/etyki narusza prawo do milczenia w sprawach sumienia i wyznania? W odpowiedzi dyrektor departamentu kształcenia ogólnego wymienił badania, które resort przeprowadził w 2007 r. na temat nieprawidłowości w nauczaniu etyki i fakt, że w 2008r. MEN wydał nowe "podstawy programowe", w których uwzględnił też nauczanie etyki.
Jeżeli Polska nie odwoła się od wyroku to uprawomocni się on 16.09.

Gazeta Wyborcza, 15 września 2010 r., Ewa Siedlecka