– Jeżeli gmina wiejska ma nawet 15 tysięcy mieszkańców, to wciąż może liczyć na preferencje – ma wagę wiejską będącą jednym z elementów wyliczania wysokości subwencji. Problem dotyczy miasteczek, które te preferencje mogą stracić – mówi Marek Olszewski, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP - To są znaczące kwoty. W małych samorządach subwencja stanowi nieraz 50 proc. rocznego budżetu – tłumaczy.
Samorządowcy liczą, że MEN zmini algorytm podziału subwencji, np. poprzez skokowe obniżanie jej poziomu wraz z przekraczaniem poziomu 5 tys. mieszkańców.  Ministerstwo zapewnia jednak, że na razie nie planuje takich reform. Więcej>>

Polecamy: Gmina, która nie prowadzi szkół, i tak dostanie subwencję