Jak relacjonuje jedna z uczennic, dzieci miały wspomagać rytuał modlitwą.
Pani mówiła, że może być strasznie. Bo jak się wypędza szatana, ludzie się dziwnie zachowują: tarzają się po podłodze, strasznie krzyczą i mówią w obcych językach. Ci, którzy pojadą, dostaną piątki z religii. Zainteresowani mają przynieść karteczki od rodziców ze zgodą na wyjazd w sobotę 27 kwietnia w godzinach od 16 do 1 w nocy. Kiedy pani skończyła, chłopaki zaczęli się głośno śmiać. Ja też najpierw myślałam, że to żart, ale pani mówiła poważnie - opowiada dziewczynka.
Rodzice uczniów nie byli zachwyceni pomysłem katechetki, o czym poinformowali dyrekcję. Nauczycielka religii tłumaczy jednak, że zaszła pomyłka i chodzi o normalną wycieczkę ewangelizacyjną do Częstochowy.
- Nie będzie żadnych egzorcyzmów - mówi - Modlitwa o uzdrowienie jest bardzo silna. Może się zdarzyć, że ktoś, kto miał kontakt z dużym złem, dziwnie zareaguje. Członkowie wspólnoty rozeznają, czy reakcja ma związek z obecnością złego. Jeśli tak się stanie, taka osoba wychodzi ze świątyni i prowadzi nad nią modlitwę. Więcej>>
Łódź: egzorcyzmy jedną z atrakcji szkolnej wycieczki
Uczniowie jednego z łódzkich gimnazjów i ich rodzice oburzeni są pomysłem katechetki na atrakcję szkolnej wycieczki, którą ma być udział w egzorcyzmach - informuje Gazeta Wyborcza.