Na stronie internetowej ZNP opublikowany został list otwarty do minister edukacji Katarzyny Hall w sprawie konferencji podsumowującej MEN.
W liście napisano m.in. „W poczuciu konsternacji i zażenowania kierujemy na Pani ręce nasze uwagi związane z przebiegiem konferencji podsumowującej regionalne spotkania na temat kierunków zmian w kształceniu zawodowym oraz kształceniu uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, która odbyła się 14 czerwca w Warszawie.
Nasze niezadowolenie wzbudziła już sama formuła tej konferencji, nieodbiegająca zresztą od konferencji regionalnych. Był to swoisty monodram rozpisany na cztery głosy wysokich urzędników resortu edukacji, uzupełniony pseudo dyskusją kilku wcześniej przygotowanych głosów „z sali”, przy biernym uczestnictwie zaproszonych dyrektorów szkół i placówek, przedstawicieli organów prowadzących, nadzoru pedagogicznego oraz organizacji społecznych i zawodowych. Nikt, kto nie był ujęty w scenariuszu, nie miał możliwości zabrania głosu i przedstawienia prawdziwej opinii środowiska oświatowego. Żaden nieprzewidziany głos nie mógł zaburzyć przebiegu konferencji, zakłócić dobrego samopoczucia pomysłodawców i „reformatorów”. Kolejny raz odbył się dokładnie wyreżyserowany spektakl, szumnie nazywany „konsultacjami”.
W imieniu Związku Nauczycielstwa Polskiego stanowczo protestujemy przeciwko takiemu traktowaniu nie tylko naszej organizacji, ale też wszystkich obecnych na tej konferencji. Nie pozwolimy, by sprowadzono nas do roli parawanu, by wykorzystywano naszą obecność na konferencji do legitymizowania zmian, które nie służą dobru ani uczniów szkół zawodowych, ani uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.”
I dalej: „Odnosimy wrażenie, że cykl konferencji regionalnych i centralna konferencja podsumowująca miały stanowić jedynie wypełnienie jednego z punktów projektu realizowanego w ramach EFS, a nie rzeczywistej konsultacji ze środowiskiem zmian w kształceniu zawodowym i specjalnym. Związek Nauczycielstwa Polskiego oczekiwał, że konferencja ta umożliwi zaprezentowanie przez stronę społeczną wątpliwości i obaw, które pojawiły się wobec projektów rozporządzeń dotyczących pracy z dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Chcieliśmy również uczestnikom konferencji wyjaśnić przyczyny tych obaw, które nie dotyczą samej idei edukacji włączającej, ale leżą po stronie organizacyjno-logistycznej, tj. niezabezpieczonych środków finansowych, braku specjalistycznej kadry, a także niedostosowanej infrastruktury szkolnej. Niestety, organizator konferencji wybrał scenariusz oparty na teatrze jednego aktora”.

ZNP, 15 czerwca 2010 r.