Wyniki poszczególnych szkół z egzaminów zewnętrznych niespodziewanie zostały w tym roku utajnione przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Po sprawdzianie szóstoklasistów wiele Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych nie podawało wyników szkół na stronie internetowej.  
Decyzja CKE, aby nie publikować wyników szkół, spotkała się tam z powszechną krytyką. Także, ze strony nauczycieli. - Wyniki powinny być jawne. Oświata jest elementem życia publicznego i lokalna społeczność ma prawo wiedzieć, co się w niej dzieje - mówiła Eliza Nowikowska, dyrektorka Społecznej Szkoły Podstawowej i Społecznego Gimnazjum im. Klonowica w Lublinie.
Teraz publikację wyników podlegających im szkół rozważają kuratorzy w całym kraju. Lubelski kurator oświaty Krzysztof Babisz wielokrotnie podkreślał, że jest przeciwny utajnianiu wyników szkół z egzaminów, ale decyzji o ich publikacji nie chciał podejmować samodzielnie. Zdecydował się po konsultacji z innymi kuratorami. - Rozmawialiśmy o tym we własnym gronie już po oficjalnym spotkaniu z przedstawicielami resortu edukacji, wielu kuratorów przyznało, że jest za publikacją.
- Uważam, że rodzice i ich dzieci mają prawo poznać wyniki. Jeśli dane będę miał, to jest duże prawdopodobieństwo, że je upublicznię - mówi "Gazecie Wyborczej" Artur Dzigański, małopolski kurator oświaty.
- Podobnie jak większość szefów kuratoriów uważam, że te informacje są publiczne - dodaje Małgorzata Muzoł, kurator świętokrzyski.
Publikowania wyników na stronie kuratoriów nie planuje natomiast w tym roku śląski kurator oświaty Stanisław Faber i podlaski kurator Jerzy Kiszkiel.
 
Źródło: Gazeta Wyborcza, 6.06.2009 r.